czwartek, 23 kwietnia 2015

Przeprosiny, podziękowania i brak weny.

Ja wiem. Zawiodłam was po raz kolejny. Znowu obiecałam i znowu zawaliłam.
Wiem, że jesteście na mnie źli i wściekli, sama czasami jestem kiedy blogerzy nie odzywają się, albo coś obiecują, a potem nie spełniają.
Zawsze obiecuję sobie, że tym razem dotrzymam słowa, ale sami wiecie, różnie to bywa.

Po pierwsze wina ma szkoła i testy. W końcu jestem po tym i mogę całkowicie poświęcić się wam!
Tylko, nie ma tak dobrze. Ja już miałam czas i siadałam, żeby obmyślać kolejny rozdział dla was, to wiecie co?
Moja wena poszła na spacer ;-; Nie, to źle powiedziane, ona ode mnie uciekła!
Ja po prostu nie wiem co napisać! A raczej wiem, ale nie umiem obrać tego w słowa, choćbym nie wiem jak chciała ;-;
Dlatego właśnie nic nie wstawiam...

A teraz coś miłego (przynajmniej dla mnie). Odwiedziło was już ponad 100 000 ;-;
Nie wierzę ;-;
Kiedy zakładałam tego bloga to marzyłam o 20 000. Powtarzam tylko śniłam...
A teraz, czuję się taka szczęśliwa, prawie się popłakałam <3
Kocham was i wielbię!
Jesteście najlepsi (a ja was tak zaniedbuje).
Kurde przez to czuję się taka zła na siebie... Bo przecież bez was byłabym nikim!
Dziękuje, dziękuje i jeszcze raz dziękuje!

Tym razem bez obietnic, ale będę działać. Choćbym miała gonić dniami i nocami za weną, napiszę dla was rozdział!!!
Jeszcze raz ogromnie przepraszam i wszystkich was całuje za te odwiedziny i komentarze <3
Do zobaczenia!
Nana

11 komentarzy:

  1. Nie przejmuj się tym, rozumiem cię. W końcu wena nie zawsze dopisuje. Liczę na cb i życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego ja byłam pewna, że jesteś studentką? :/ Dziwna ja...
    Dobra, teraz to już masz wolne, to zbieraj wenę do wiaderka i ulep coś z niej :3 Życzę Ci naprawdę mnóstwo natchnienia, kurczę, mogę być nawet Twoją Muzą, ale... Ale najpierw spokojnie poleniuchuj, odpocznij... i wróć do mnie wypoczęta! :)
    Niecierpliwie czekam na ciąąg dalszy :D
    Wenyy!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm. Nie musisz się spieszyć z rozdziałami.. Wena sama przyjdzie, ale proszę cię, daj raz na jakiś czas znak, że żyjesz ;).

    ~737

    OdpowiedzUsuń
  4. S-sto tysięcy? Ojacie, cholernie dużo :o
    I nie martw się. Rozumiemy, że testy ważniejsze niż blog, w końcu to zależało, do jakiego liceum się dostaniesz. W każdym razie, pisz szybko, bo nie chcę wyobrażać sobie różnych zakończeń DD:

    Weny,
    Alice

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dużo *^* Wiesz, ci którzy nie będą z tobą zawsze to niech spadają na drzewo! A tym czasem gońmy obie za weną, bo to się nam obu przyda! :* Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę Ci duuużo, jak najwięcej weny. Mam nadzieję, że wróci ona do Ciebie. Będę czekać w dalszym ciągu. Odstresuj się po testach i odpocznij i wena przyjdzie szybko.
    Pozdrawiam serdecznie c;
    ~Satoru~

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz rozumiem.
    Zatem będę cierpliwie czekać na kolejny cudowny rozdział ♡

    Pozdrawiam i życzę odnalezienia pieska eee ... to znaczy weny :)

    ~Monia-chan~

    OdpowiedzUsuń
  8. Znalazłam ostatnio twojego bloga i spodobał mi się Dlatego życzę ci mnóstwa weny (tak, złap wena, złap! I przywiąż go, żeby już nie uciekał! :D ), żebyś pisała go dalej ^^

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Taaa... Jestes do dupy :/ xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam,
    co ja mogę powiedzieć, szkoła jest ważniejsza, ważne, że dajesz jakiś znak...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń